
Dzieła sztuki z pantuniestałowych resztek. Warsztaty z Adą Rybką.
O wydarzeniu
Towarzyszko! Towarzyszu!
Masz w domu guziki bez pary, kapsel z oranżady, kawałek firanki z M3? Doskonale! Na tych zajęciach wszystko się przyda – nawet to, co babcia trzymała „na wszelki wypadek”.
Pod czujnym okiem artystki (która niejedno kleiła!) będziemy tworzyć dzieła sztuki z surowców wtórnych, odpadów produkcyjnych i całego tego pięknego nieładu, którego szkoda wyrzucić.
Co nas czeka:
– podstawy asamblażu – czyli jak skleić co popadnie, żeby wyglądało jak z galerii
– reinterpretacja znanych obrazów – Mona Lisa, Guernica? Z kapsli, kartonu i sznurka!
– integracja i artystyczna agitacja – sztuka to pretekst do wspólnego działania
– materiały z odzysku prosto z produkcji Pan Tu Nie Stał – bo wszystko można przerobić!
Nie trzeba mieć wykształcenia z ASP ani legitymacji partyjnej – wystarczy chęć do działania i uśmiech na twarzy.
Przyjdź, pokombinuj, pogadaj, popatrz i posklejaj.
Nie będzie nudy. Będzie twórczo, śmiesznie i z duszą!
Prowadząca: Ada Rybka
Artystka z krwi, kości i pleksi z odzysku.
Z zawodu – plastyczka, z powołania – orędowniczka GOZ. W jej rękach zużyty szyld, guzik z fartucha czy skrawek starej reklamy zamieniają się w sztukę z charakterem – czasem z przymrużeniem oka, czasem z odrobiną absurdu.
Tworzy obrazy, grafiki, asamblaże i biżuterię dla kobiet, które lubią błysk – ale nie byle jaki, tylko z osobowością. Lubi kolory, życie i długie grzebanie w pudełkach „przydasiów”.
Nie wierzy na słowo – nawet autorytetom z Akademii. Wszystko sprawdza sama – najlepiej metodą prób, błędów i przeróżnych spoideł.
Uważa, że sztuka nie musi być poważna, ale ważne, żeby była szczera.
Na warsztatach nie ocenia, tylko zachęca. I zawsze przynosi coś z odzysku. Czasem siebie.